niedziela, 29 marca 2020

Bakłażany wcięte w talii smaczniejsze.


Bakłażany. Na grilla, gotowane w oliwie, z patelni i na wiele innych sposobów. Bez nich nie ma caponaty (pisałem o tym na blogu) a ni mini pizzy. Jakie wybrać na targu? Okrągłe, ciemne, prawie czarne, sporych rozmiarów są odpowiednie do wszystkiego lecz gorzkawe i często gąbczaste. Podłużne o pięknym fioletowym ciemnym kolorze oraz okrągłe jaśniejsze są delikatniejsze i słodsze, przyjemne w smaku. Preferowane przeze mnie to podłużne w paski, choć najrzadziej oferowane w sprzedaży. Bakłażany w domu jadamy często, urozmaicam dania ponieważ Justyna bardzo lubi to warzywo. Dodaję koncentrat pomidorowy, kapary, sery białe i parmezan, różne zioła z ogrodu, jajka i to co widzicie na zdjęciach. Macie pytania, sugestie lub swoje przepisy lub zdjęcia? Bardzo proszę napiszcie. Będę wiedział odpowie lub zapytam znajome lokalne Sycylijki, które lubią mnie ponieważ mamy "wspólne bezpieczne tematy". 
Nie ma gotowania bez pogody ducha a więc historyjka. 
Pewien bogaty biznesmen (nie muszę pisać skąd) mówi swojemu asystentowi:
- Przyprowadź mi wysoką i ładną sprzedajną panienkę w szpilkach. Ma być ubrana w prosty strój francuskiej pokojówki. I chcę caponatę (z bakłażanami, to już my wiemy). 
Po pół godzinie asystent wchodzi do gabinetu szefa. 
Znalazłem dziewczynę - melduje - Ma na sobie strój francuskiej pokojówki. Ale nie mogłem nigdzie znaleźć caponaty. 
- Ach! - wykrzykuje mężczyzna. - W takim razie zapomnij o całej sprawie.
Krzysztof Rozenblat 








środa, 25 marca 2020

Nalewka z rozmarynu.


Antyczna recepta na pyszną nalewkę z rozmarynu.
Maceruj igły rozmarynu, skórkę cytryny i pomarańczy oraz cynamon w alkoholu przez około 8 dni w hermetycznie zamkniętym szklanym pojemniku. Umieść w ciemnym, chłodnym i suchym miejscu. Potrząsaj pojemnikiem codziennie. Po tym czasie zagotuj wodę z cukrem i pozwól mu ostygnąć. Odczekaj 12 godzin. Przefiltruj alkohol i dodaj cukier do wody, wlej do szklanej butelki i wprowadź do dekoracji gałązkę rozmarynu. Zamknij i odstaw na miesiąc, a po tym czasie pij i pij.
Składniki:
- igły rozmarynu z krzaka 150 g
- czysty alkohol 500 ml
-cytryna 1 szt
- pomarańcza 1 szt
- cynamon w proszku 1/2 łyżeczki
- cukier biały 500 g
- woda 500 ml

Krótka recepta a dłuższa historyjka.
Żydowskie ograniczenia dietetyczne.
- pierwsze pokolenie: wykluczone wszystko, co nie jest koszerne,
- drugie pokolenie: wykluczone wszystko, co nie jest koszerne z wyjątkiem jedzenia chińskiego, 
- trzecie pokolenie: wykluczone wszystko, co zawiera cholesterol, 
- czwarte pokolenie: wykluczone wszystko co zawiera mięso i wszystko, co nie jest zdrową żywnością.









sobota, 21 marca 2020

Pizza dwuetapowa.


Pizza na patelni a następnie w piecyku. Dlaczego etapami? Za radą znajomych na patelni, mocno rozgrzanej podpiekam spód prze dwie - trzy minuty, a następnie przenoszę do piekarnika z nastawami: - grill i maksymalna temperatura. Spoglądam i wyjmuję w odpowiednim czasie. Istotnym jest aby do ciasta nie dawać za wiele drożdży, pozwolić ciastu prze 12 godzin dojrzewać i na końcu, przed pieczeniem nie polewać obficie oliwą. Ciasto nieodpowiednio posolone (zbyt skąpo) nie będzie dobre w smaku. Resztę zobaczycie na filmie. Przy okazji pokaże Wam płaski dorobiony przez mnie kamień który umieszczę w piecyku. Mam nadzieję, że wyeliminuje on konieczność używania patelni i stworzy dobre stanowisko do pieczenia pizzy. Mam nadzieję, że uśmiechniecie się oglądając nasze poczynania w kuchni. Jeśli nie do końca to mam dla Was historyjkę. Oto ona:- kilka lat temu uczestniczyłem w bar micwie. Podszedłem do bufetu i zobaczyłem ustawioną na stole wykonaną z lodu rzeźbę naturalnej wielkości przedstawiająca chłopca, dla którego urządzono przyjęcie z okazji bar micwy. Nakładając sobie sałatkę usłyszałem jak stojące obok mnie kobiety zachwycają się rzeźba:- piękna - powiedziała pierwsza. Doskonale uchwycone podobieństwo - zgodziła się druga. Kto ją zrobił Epstein? Głupia jesteś? Epstein robi w pasztecie.

Krzysztof Rozenblat

Składniki:
mąka "00" - 1600 g
drożdże - 2 g
cukier - 15 g
oliwa - 50 g
woda - 1 litr
sól miałka








poniedziałek, 16 marca 2020

Konfitura z sycylijskich pomarańczy.

Konfitura z pomarańczy. Nie będę wskazywał gatunku bowiem w Polsce wybór jest skromniejszy. Sprawą bardzo istotną jest dokładne obranie skórek, zadbajmy proszę aby nie było na nich gorzkiego, białego albedo. Wiem, podobno odchudza, jest zdrowy itd. Lecz jest zbyt gorzki. Obieram pomarańcze nożykiem do warzyw. Cienkie skórki, pokrojone w drobne kawałeczki gotuję prze trzy minuty w dwóch garnkach na zmianę. To znaczy do gotującej wody wrzucam skórki aby po ok. trzech minutach przełożyć je do drugiego garnka w pierwszym w tym czasie zmieniam wodę. Czyli trzy razy po trzy minuty. W tym samy czasie w innym garnku pokrojone drobno pomarańcze z wodą, cukrem i laską cynamonu na małym ogniu smażą się. Od czasu do czasu mieszam zawartość. Dodaję skórki pomarańczy i nadal od czasu do czasu łyżką mieszam. Trwa to od 40 do 60 minut. Konfitura gęstnie, woda odparowuje. Kontroluję proces. W końcu, kiedy jest gęstawa przekładam do słoików i obracam je go góry dnem. Słoiki są sterylne. Dodanie soku z cytryny to sprawa indywidualnego gustu. Proporcje poniżej. Z fig i pomarańczy to dwie moje ulubione konfitury. Powidła śliwkowe to również cymes. Powodzenia.
Krzysztof Rozenblat








piątek, 6 marca 2020

Frittata. Dzika Sycylia na patelni.


Frittata. Mieszkamy od trzech lat na Sycylii, którą znam od swoich młodych lat. Od zawsze, wczesną wiosną obserwuję, dzisiaj już z Justyną ludzi w różnym wieku, zwykle w kompletach rodzinnych zbierających dzikie szparagi. Cieniutki, zielonkawe, bez aromatu wróżącego dobre jedzenie. Ponieważ w swoim ogrodzie mamy ich sporo postanowiliśmy się do nich przekonać. Naszym zdaniem nie dorównują polskim. Najsmaczniejsze a może najlepiej przygotowane, polane sosem holenderskim jadałem pod Londynem w niewielkiej wiejskiej restauracji z 400 letnią tradycją zaproszony na obiad przez Erika Carlssona. Traktowani byliśmy z niezwykłymi honorami, pamiętano przyjęcie z okazji ślubu Erika z Pat oraz jego zwycięstwa w Monte Carlo. Dobrze jest mieć wartościowe i wzruszające wspomnienia. 
Krzysztof Rozenblat









wtorek, 3 marca 2020

Z ogrodu do piekarnika. Zapiekane warzywa.


Warzywa z piekarnika. To co mam w ogrodzie lub od znajomych piekę w piekarniku. Kroję w paski, talarki, to co wymaga dłuższego pieczenia na drobniejsze kawałki. Łączę oliwę, tartą bułkę i zioła (np. oregano) a następnie pokrojone warzywa (chciałem napisać jarzyny, ach ta etymologia) obtaczam w przygotowanej miksturze. Solę, pieprzę, rozkładam w foremce. Danie do spożycia jest wtedy, kiedy warzywa są miękkie a niektóre odrobinę przyrumienione. Nie jest to danie wyszukane lecz łatwe w przygotowaniu i smaczne.
A teraz historyjka, którą usłyszałem od ojca będąc małym dzieckiem. W szpitalu psychiatrycznym pielęgniarka mówi do lekarza. Doktorze, w naszym parku dwóch pacjentów od kilku godzin stoi na jednej nodze. Są oddaleni od siebie, wybrali sobie miejsca pod drzewami. Lekarz na to: - zapytaj ich dlaczego się tak zachowują. Pielęgniarka poszła do parku i zapytała. W odpowiedzi usłyszała: - jesteśmy grzybami. Na wieść o tym postanowiła zanieść im po talerzu zupy. Podeszła do pierwszego i powiedziała: - grzybie, oto smaczna zupa dla ciebie. Pacjent odpowiedział: - dziękuję, nie zjem. Podeszła do drugiego i zaproponowała zjedzenie zupy. Pacjent zjadł ze smakiem. Zapytała czy ma ochotę na drugą porcję. W odpowiedzi usłyszała: - bardzo chętnie, zupa jest pyszna. Pielęgniarkę zdziwiło odmienne zachowanie pacjentów mających się za grzyby i poprosiła o wyjaśnienie. Pacjent grzyb nr 2 powiedział: - sprawa jest bardzo prosta, on jest grzybem niejadalnym a ja jadalnym.
Dzisiaj, po raz pierwszy historyjka dłuższa od przepisu.
Krzysztof Rozenblat