niedziela, 13 grudnia 2020

Chipsy cebulowe.

Cebula. Czyli życie wieczne. Znana od pięciu tysięcy lat. Istnieją setki rodzajów, ja preferuję białą, soczystą. łagodną w smaku. Na Sycylii wybieram Giarratana, choć to nie jest istotne. Nie będę opisywał kto przeżył na statku Kolumba dzięki cebuli oraz jak bardzo za nią tęsknili Izraelici podczas ucieczki z Egiptu do Ziemi Obiecanej o Gladiatorach Rzymskich. Wszyscy wiemy - jest bardzo zdrowa. Ponieważ nie każdy lubi jeść cebulę z cukrem na surowo, proponuję prosty przepis na usmażenie jej w oliwie lub oleju. Cebulę kroimy w plastry o szerokości ok. jednego centymetra. Rozdzielamy krążki. Przygotowujemy dwa głębokie talerze oraz garnek z oliwą lub olejem. Do pierwszego talerza wsypujemy tylko mąkę pszenną do drugiego 250g mąki pszennej, 1/2 łyżeczki suchych drożdży i wodę gazowaną, chłodną, dodając sól ile kto lubi. Rozgrzewamy olej, oliwę sprawdzając temperaturę kawałkiem cebuli. Jeśli skwierczy to znaczy że możemy krążki cebuli obtoczyć w mące, następnie w rozrobionej miksturze (mąka, drożdże, woda i sól) i zanurzyć w gorącym tłuszczu. Smażymy do uzyskania jasnego złotego koloru. Można spożywać na ciepło i zimno. Mam nadzieję że załączone zdjęcia będą Wam pomocne. Z wielką tęsknotą czekam na przepis od Was, pokoleniowy. Z radością zamieścimy przy okazji nauczę się czegoś nowego. W Talmudzie czytamy: od pasa w górę boski lecz od pasa w dół człowiek i tyle. Deklaruję, cenne informacje od Was umieszczam w górnej części ciała.
Krzysztof Rozenblat 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz